Mniejsze lub większe wady zgryzu to powszechny problem wśród pacjentów. Jednak niewielu z nich jest świadomych, że wada zgryzu to nie tylko problem natury estetycznej, to również czynnik, który może mieć poważne konsekwencje dla całego organizmu.
Narząd żucia to nie tylko zęby, to cała sprawnie działająca maszyna, w skład której wchodzą mięśnie, kości, nerwy, tkanki miękkie oraz naczynia krwionośne. Głównym zadaniem układu żucia jest rozdrabnianie pokarmów, czyli wstępne przygotowanie ich do trawienia. Często zapominamy, że żeby to również wsparcie w mowie – pomagają w prawidłowej artykulacji głosek.
Łatwo po tym wprowadzeniu wysnuć wniosek jak duże konsekwencje może mieć nieleczona wada zgryzu zwłaszcza wśród dzieci.
W pierwszej kolejności nieleczona wada może prowadzić do uszkodzenia zębów stałych. Krzywy zgryz przeszkadza również w utrzymaniu prawidłowej higieny jamy ustnej, przez co wzrasta ryzyko próchnicy oraz chorób dziąseł.
Znacząca wada zgryzu może powodować problemy z wymową, problemy z przeżuwaniem pokarmów prowadząc długofalowo do problemów z układem pokarmowym.
Warto pamiętać, że proste zęby to nie tylko estetyka samego uśmiechu, to też ogólna poprawa owalu twarzy – tkanki zyskują ‘podparcie’ we właściwych miejscach.
Jeśli dodamy do tego aspekt psychologiczny – krzywe zęby, mogą wpływać na brak pewności siebie, pacjenci mają obawy przed mówieniem i uśmiechaniem się w towarzystwie.
Często to właśnie ten aspekt jest największą motywacją dla naszych pacjentów, którzy marzą o tym, by odzyskać komfort – jeść i śmiać się bez obaw.
Rozważając decyzję o rozpoczęciu leczenia, warto wziąć pod uwagę wspomniane wcześniej aspekty zdrowotne oraz to, że proste zęby to nie tylko estetyka, ale i poczucie pewności siebie. Zadowoleni ze swojego wyglądu jesteśmy po prostu szczęśliwsi.